wtorek, 1 kwietnia 2014

Rozdział pierwszy - Jedziecie do Gdańska

Obudziły ją ciepłe promienie słońca padające na twarz. W duszy przeklinała że zapomniała zasłonić wieczorem zasłony. Leniwie powoli zaczęła otwierać oczy. Wiedziała że to jej ostatni dzień w szkole w licealnej ławce. Po raz ostatni miała w niej zasiąść żeby odebrać swoje świadectwo którego większość mogła jej tylko zazdrość. Nie cierpiała za bardzo z tego powodu. Nigdy nie była przywiązana do tego miejsca, do ludzi z reszta też nie. Cieszyła się że po wakacjach zacznie robić to o czym zawsze marzyła że dzięki swojej ciężkiej pracy ma zapewnione miejsce na wymarzonych studiach. Z rozmyślań wybił ja dźwięk dzwonku w telefonie. Na wyświetlaczu zobaczyła zdjęcie swojej przyjaciółki i podpis Kasia :* wiec szybko odebrała
- hej kochana co tam ?
- hejka jak sie czuje moja ulubiona jeszcze licealistka :*
-Kasia przecież wiesz że to tylko formalność a to miejsce nie było moim ulubionym
-wiem wiem słonko ale i tak musiałam przed pójściem do swojej szkoły do ciebie zadzwonić  i uśmiechnęła się lekko
- słuchaj lepiej  mi powiedz czy wpadasz do mnie wieczorem bo rodzice znowu zostają w pracy na noc
-jeszcze pytasz pewnie trzeba uczcić nasza wolność i wakacje
-no to świetnie czekam wieczorem  mówiąc to klasnęła w ręce
-to pa misia do wieczora
-pa pa usłyszała dźwięk rozłączenia połączenia
Była już 9 w szkole miała być na 10.30 wiec postanowiła że pora zacząć się zbierać.
Wzięła wcześniej naszykowane ciuchy i poszła do łazienki wziąźć szybki prysznic. Po kąpieli wróciła do pokoju. Ponieważ nie lubiła nadmiernego makijażu stwierdziła że dzisiejszy dzień również nie będzie wyjątkiem, zdecydowała się na zwyczajne codzienne delikatne muśnięcie rzęs tuszem, spięła jeszcze tylko włosy w luźnego koka i po  10 minutach była gotowa. Po 40 minutach była już na miejscu pod budynkiem szkoły. Zakończenie tak jak się spodziewała nie było dla niej zaskakujące te same od lat wyuczone regułki i puste uśmiechy. Na szczęście nie trwało długo co ja niezmiernie ucieszyło. Po wszystkim wróciła do domu szybko poszła do szafy się przebrać ponieważ nigdy nie lubiła sztywnych galowych strojów. Wybrała taki zestaw 



Spojrzała na zegarek wskazywał 14. Pomyślała że skoro zostało jej jeszcze tyle czasu do przyjazdu Kasi pójdzie się przejść na spacer po mieście. Chodziła z rozmyślań wybiły ja wibracje telefonu. Na wyświetlaczu widniał napis : Masz wiadomość : od Kasia :*
- Misia będę za dwie godzinki buziaki :*
Mimowolnie sie uśmiechnęła i pomyślała że wróci do domu i przygotuje coś do jedzenia bo jak przyjedzie jej głodomor to bedzie głodna
Po powrocie przygotowała zapiekany makaron z sosem śmietanowym i serem które było ulubionym daniem Kasi. Gdy nakryła do stołu usłyszała dzwonek do drzwi. Wiedziała że to Kasia więc krzyknęła
- Wchodź głupolu jedzenie gotowe
- To tak sie wita ojca zapytał z uśmiechem tata
- O tata czemu nie otworzyłeś sobie ? Myślałam że jesteś w pracy a  to Kasia.
- Tak bo zaraz lece zapomniałem kluczy i dokumentów Rozumiem że zaraz tu będzie to super bo mam dla was niespodzianke i szeroko wyszczerzył zęby
- Za chwile powinna być
- O o mnie mowa zapytała z uśmiechem Kasia
- Tak dobrze to usiądźcie dziewczyny na chwile. To że kochacie piłkę i tą wasza Chelsea to wiemy nie od dzisiaj, zaraz zaczyna sie Euro  2012 i przyjeżdżają do nas piłkarze a w tym Ci wasi Torres i Ramos z ta cała resztą i w związku z tym że zdałyście super egzaminy i oceny macie dobre postanowiliśmy z mama i ciocią Beata że jedziecie do Gdańska ..... 
 
 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No to mamy pierwszy rozdział trochę zaktualizowałam bohaterów :)
Z rozdziału jestem tak sobie zadowolona no ale opinie pozostawiam wam buziaki :*


6 komentarzy:

  1. Euro, Euro, Euro, Euro, Euro, Euro, Euro, Euro, Euro, Euro, już to kocham, osdhuidsbhviub ♥♥♥ Navasie, awww ♥
    Świetny rozdział, fajnie, że jadą do Gdańska :3
    Czekam na dwójkę ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. EURO - powrót do przeszłości :3
    Fajny rozdział, czekam na II! :D
    Ems.

    OdpowiedzUsuń
  3. Eurooooooooooooooo <3
    Świetny :)

    Przy okazji zapraszam do siebie na prolog i mam nadzieję, że zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)
    http://jordi-alba-julia-rodriguez.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział, ach to Euro 2012, nie mogę uwierzyć, że już prawie 2 lata minęły od tego jakże pięknego wydarzenia, które tyle zmieniło w moim życiu ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam, że komentuję dopiero teraz, ale muszę po prostu napisać jak bardzo uwielbiam tego bloga, a rozdział jest cudny, ach to Euro 2012, chciałoby się przeżyć jeszcze raz ♥
    Czekam z niecierpliwością na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  6. http://jordi-alba-julia-rodriguez.blogspot.com/2014/04/rozdzia-1-by-tata-przez-dwie-minuty.html#comment-form
    Zapraszam na 1 rozdział :)
    Liczę, że skomentujesz :)

    OdpowiedzUsuń